Do tej pory nie pisałam nic o konkursie przedmiotowym z języka angielskiego. Był dość trudny... Szkoda, że pierwszy etap konkursu nie jest przeznaczony dla większej grupy uczniów- mają w nim szanse głównie ci którzy uczą się angielskiego prywatnie , poza szkołą. Myślę, że to trochę niesprawiedliwe, bo konkurs jest przeznaczony dla szkół publicznych. Wiele mówimy o wyrównywaniu szans, motywacji, a potem kuratorium organizuje konkurs na poziomie matury podstawowej...Rozumiem, że kolejne etapy są trudniejsze, ale pierwszy??? Mam wielu zdolnych uczniów i mam nadzieję, że jeszcze WSZYSTKIM POKAŻĄ na co ich stać. Pod warunkiem, że się nie zniechęcili...
Mamy jednakowóż dwoje uczniów którym ta sztuka się udała i są w II etapie! Gratulujemy Karolinie i Mateuszowi, bo to było naprawdę trudne zadanie! Są oni co prawda moimi uczniami dopiero od początku tego roku szkolnego, więc w ich sukcesie nie żadnego mojego wkładu, ale i tak jestem z nich dumna:). Specjalnie dla nich linki z wiadomościami o Australii- kraju na temat którego będą musieli się coś dowiedzieć, żeby zostać finalistą. Pozostałych uczniów zapraszam choćby do pooglądania fajnych zdjęć. Zwłaszcza, że tam jest ciepło, a u nas- spójrzcie sami w okno- znowu sypie..
http://www.australia.com/
http://www.australia.com.pl/
www.mojaaustralia.eu
3 komentarze:
Życzę sukcesów w II etapie konkursu. Pozdrawiam serdecznie K.R.
dzieki bardzo!
Ja również życzę Ci sukcesów :) a z tym konkursem to rzeczywiście przesada; sama mam identyczne zdanie na ten temat - miejmy tylko nadzieję, że uczniowie się nie zniechęcą. Pozdrawiam cieplutko w ten zimowy wieczór :)
do usłyszenia
Prześlij komentarz